Jodi Picoult, "Pół życia"
1/09/2013Autor: Jodi PicoultKażdy z nas ma swoje pasje, ambicje i cele, które w miarę możliwości stara się realizować. Jednak w tym ferworze łatwo się zatracić, gubiąc po drodze wszystko to, co było dotychczas. W takim wypadku system wartości zmienia się całkowicie, a dawne życie odchodzi w zapomnienie. A jeśli w pewnym momencie zechcesz zawrócić, nigdy nie będziesz tym samym człowiekiem.
Tytuł: Pół życia
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 464
„Stałem się mostem pomiędzy światem ludzi i światem zwierząt. Pasowałem do obu i do żadnego nie należałem. Połowa mojego serca została z wilkami, połową mieszkałem z rodziną. Gdybyście nie wiedzieli: do życia potrzebne jest całe.”
Luke Warren nie tylko spełniał swoje marzenia, lecz działał
na rzecz czegoś większego. Swoje życie spędził na badaniu zachowań wilków, był
ich znawcą, ale czuł się także ich bratem. Był nawet gotów wyrzec się
człowieczeństwa, gdyby tylko na zawsze mógł zostać wśród swoich wilczych
pobratymców. Lata pracy i poświęcenia opłaciły się – wataha przyjęła Luke’a jak
swojego, jednak cena jaką za to zapłacił była ogromna. Wraz z podjęciem decyzji
o spędzeniu dwóch lat w kanadyjskich lasach, Luke powoli tracił rodzinę. W
jednej chwili jego syn, w wyniku kłótni,
na lata wyjeżdża z kraju, by w następnej rozwieść się z żoną. Tylko córka Cara
cierpliwie czekała na powrót ojca, a po rozwodzie rodziców bez wahania
zamieszkała z Lukiem, by podzielać jego
pasję. Pewnej nocy człowiek, który całe życie spędza w dziczy, każdego dnia ocierając się o śmierć, ulega
rzeczy tak codziennej, wydawałoby się błahej, jak wypadek samochodowy. W stanie krytycznym trafia do szpitala, gdzie
podłączony do respiratora czeka na decyzję najbliższych. Na wieść o sytuacji
ojca, po latach nieobecności, wraca Edward, a rozbita rodzina ponownie jednoczy
się w małej Sali OIOM-u. Dla bohaterów rozpoczyna się dramatyczna walka, należy
bowiem podjąć decyzję o ewentualnej eutanazji. Choć rokowania Luka nie są
najlepsze, Cara usilnie wierzy, że ojciec wyzdrowieje, że jedną z wielu rzeczy,
których nauczył się od wilków, jest walka o przetrwanie.
„Przetrwanie zwykle zależy od tego, ile jesteś wart. Jeśli ratowanie cię kosztuje stado za dużo czasu i energii, odmawiasz pomocy i dajesz za wygraną. Śmierć nie jest kwestią indywidualnego wyboru. Wszystko sprowadza się do potrzeb rodziny.”
Jodi Picoult w swoich powieściach porusza tematy trudne,
kontrowersyjne, wymagające niełatwych decyzji od bohaterów oraz emocjonalnego
zaangażowania ze strony czytelnika. W
„Pół życia” takim tematem jest eutanazja. Poznajemy rozbitą rodzinę, która
ponownie jednoczy się w obliczu tragedii i staje przed najtrudniejszym
zadaniem, z jakim komukolwiek z nich przyszło się zmierzyć. To od nich bowiem,
a przede wszystkim od pełnoletniego syna Edwarda, zależy to czy Luke przez lata
zostanie pogrążony w stanie wegetatywnym, czy też zakończy życie w momencie, w
którym aktualnie się znajduje. Czy w ogóle mamy prawo do takich decyzji? A
jeśli tak, to czym należy się kierować dokonując wyboru? Autorka doskonale
nakreśla ten problem, ukazuje, że nie ma dobrych decyzji, a każda z nich niesie
za sobą nieodwracalne konsekwencje.
Należy również wspomnieć o ogromnej pracy, jaką Jodi Picoult
wkłada we wszystkie swoje książki. Autorka dokładnie zgłębia każdy z
poruszanych przez siebie tematów, skrzętnie wyszukuje szereg informacji, które
są niezbędne do stworzenia tak realistycznych historii. „Pół życia” nie stanowi
wyjątku – szczegółowe przeanalizowanie powypadkowych urazów głowy, procesów
sądowych w sprawach pełnomocnictwa, a
przede wszystkim zgłębienie tematu wilczych obyczajów, nadaje powieści realny wydźwięk
i tworzy niezapomnianą opowieść. Ponadto, dzięki ciężkiej pracy Jodi Picoult
nad wiarygodnością opowiadanych przez siebie historii, „Pół życia” stanowi w
mniejszym lub większym stopniu kompendium wiedzy na temat wilków i ich natury. W moim odczuciu to właśnie „wilcze fragmenty”
są tym, co nadaje książce oryginalności i sprawia, że chcemy dowiedzieć się
więcej na temat tych niezwykłych,
niesłusznie okrytych złą sławą, zwierząt. Warto tutaj wspomnieć, że postać
Luke’a Warrena nie jest tylko fikcją literacką. Jego pierwowzorem jest Shaun
Ellis, angieslki badacz zwierząt, któremu naprawdę udało się przeniknąć do
wilczej watahy i stać się jej członkiem. Swoje przeżycia związane z tym
doświadczeniem opisał w książce „Żyjący z wilkami”.
Dawno żadna książka tak mną nie wstrząsnęła. „Pół życia” to
historia, która zapada w pamięć, nie sposób przestać o niej myśleć tuż po
zamknięciu książki. Jodi Picoult bez wątpienia stworzyła powieść nietuzinkową,
wzbudzającą szereg emocji, trzymającą w napięciu oraz pełną dramatyzmu od
pierwszej do ostatniej strony, a ogromna dojrzałość z jaką autorka odniosła się
do opisywanych wydarzeń oraz skrupulatne poznanie opisywanego tematu robią
ogromne wrażenie na czytelniku. Doskonałe kreacje bohaterów, wgląd w ich
psychikę oraz możliwość poznania całej historii z punktu widzenia każdego z
nich, to kolejne atuty najnowszej powieści Jodi Picoult. Zdecydowanie jest to
pozycja godna polecenia, nie tylko ze względu na interesującą fabułę, ale
również dzięki możliwości poszerzenia swojej wiedzy, jaką niesie za sobą
lektura „Pół życia”.
Moja ocena to 10!/10 .
Książka przeczytana w ramach wyzwania:
Ściskam,
27 komentarze
Uwielbiam Picoult ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki tej autorki są zazwyczaj wstrząsające. Przyznam, że tej jeszcze nie czytałam ale wiem mniej więcej czego mogę się spodziewać. To na pewno nie jest łatwa książka.
OdpowiedzUsuńPicoult pisze świetne książki, moja mama uwielbia je jeszcze bardziej ode mnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Pół życia'' i zgadzam się z twoją recenzją. Fenomenalna, poruszająca powieść.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Picoult i czytam wszystkie jej książki. Na tę mam ogromną, ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńOststnio pełno jej na blogach widze. No i trzeba będzie przeczytać;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu sięgnęłam po jakąś jej książkę - nie pamiętam tytułu, ale to dawno było - i zupełnie mi się nie spodobała. Im więcej jednak takich recenzji czytam, jak Twoją, tym bardziej zastanawiam się, co ze mną jest nie tak :P Może kiedyś znajdę w sobie chęci, by sięgnąć po jakąś jej książkę :)
OdpowiedzUsuńSame superlatywy o tej Jodi Picoult słyszę, ale co najwyżej mogę polecić ją mamie, bo sam takich książek nie czytam :)
OdpowiedzUsuńOd niedawna jestem fanką Jodi. Jej książki są świetne pod każdym względem, dlatego z chęcią po "Pół życia" sięgnę w najbliższej przyszłości:)
OdpowiedzUsuńJa miałam okazję przeczytać jedynie "Zagubioną przeszłość" tej autorki, która mnie bardzo rozczarowała. Po takiej recenzji nie mogłabym nie dać autorce jeszcze jednej szansy:)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja utwierdza mnie w tym , że warto przeczytać tę powieść.
OdpowiedzUsuńCo prawda nie byłam aż tak zachwycona jak Ty, ale książka ogólnie mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńLubię twórczość tej autorki, ale jej książki muszę sobie dawkować, wywołują dużo emocji. "Pół życia czytałam, dobra powieść, ale w dorobku Picoult są i lepsze :) Końcówka mnie bardzo poruszyła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Jodi Picoult. Na razie na mojej półce czeka jeszcze "Głos serca", ale mam nadzieję, że niebawem będę miała okazję przeczytać "Pół życia".
OdpowiedzUsuńWidzę zmiany - pozytywne! :)
Uwielbiam tę autorkę, a ta powieść zbiera same dobre oceny. Mam nadzieję, że niedługo jakoś ją zdobędę. Strasznie mnie ciekawi ten temat i to, w jaki sposób Picoult go przedstawiła.
OdpowiedzUsuńczytałam jedną książkę tej autorki, ale mam już kolejne w swoich zbiorach i niedługo pewnie się za nie zabiorę :)
OdpowiedzUsuńAle wysoka ocena! W takim razie muszę i ja koniecznie ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń"Krucha jak lód" budzi dobre wspomnienia. Poszukam tej książki w bibliotece, skoro aż 10 z wykrzyknikiem :)
OdpowiedzUsuńCały czas zbieram się, żeby przeczytać coś tej Pani :)
OdpowiedzUsuńlubię tą autorkę, więc z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam tej autorki książkę "karuzela uczuć" i bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie czytałam nic Picoult, a te książki, które do tej pory przeczytałam, bardzo mi się podobały. "Pół życia" z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, chętnie bym ją przeczytała :) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńWypozyczylam sobie ta ksiazke z biblioteki i niedlugo sie za nia zabiore:)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie. Z pewnością przeczytam i mam nadzieję, że już niedługo :) Lubie książki, które zapadają w pamięć.
OdpowiedzUsuńJodi jest świetna i z pewnością kiedyś sięgnę po ową propozycję :D
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych autorek."Pół życia" czytałam jakiś czas temu i muszę przyznać,że jest to bardzo emocjonalna lektura ale warta uwagi.
OdpowiedzUsuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran