Podsumowanie miesiąca - Maj 2013
5/31/2013W maju przeczytałam 7 książek (czyli taki mój standard - nie za mało i nie zbyt dużo):
- Suzanne Collins, "Igrzyska Śmierci"
- Mia Marlowe, "Dotyk Złodziejki"
- Katarzyna Mlek, "Zapomnij patrząc na słońce"
- James Patterson, "Maximum Ride: Eksperyment Anioł"
- Robert Rient, "Chodziło o miłość"
- Sebastian Fitzek, "Terapia"
- Luca Caioli, "Ronaldo. Obsesja doskonałości"
Wśród nich było wiele świetnych pozycji, dlatego wybranie najlepszej i najsłabszej książki maja jest niemożliwe ;-) Cieszę się, że w końcu przeczytałam Igrzyska śmierci (przynajmniej pierwszą część) i zrozumiałam fenomen tej książki oraz, że poznałam namiastkę genialnego pióra Sebastiana Fitzka. Również finał Ligi Mistrzów, który odbył się w ubiegłą sobotę nastroił mnie bardzo sportowo i biografia Ronaldo (mimo że niestety Real Madryt nie dotrwał do finału) w tym czasie była idealna do czytania.
- Przeczytałam ok. 2131 stron, czyli mniej więcej 69 stron dziennie.
- W tym miesiącu licznik odwiedzin przekroczył 20 000, a liczba fanów na FB 100! Bardzo Wam dziękuję za to, że te liczby z miesiąca na miesiąc tak rosną! Motywacja i radość niesamowite...
- Do grona Obserwatorów dołączyło 11 osób i tym samym liczba ta wynosi 182 (kwiecień – 171)
WYZWANIA:
Polacy nie gęsi: 2
Z literą w tle: 1
Pod hasłem: 1
Daj się zaczarować Kasi Michalak: 0
Świat Stephena Kinga: znowu 0
Debiuty pisarskie: 2
Czas na Jeżycjadę: 0
Dosyć marnie, ale może w czerwcu będzie lepiej :-)
Jeśli chodzi o plany na nadchodzący miesiąc to przede wszystkim wygrzebać się trochę ze stosów, przeczytać książki z biblioteki (bo termin nieubłaganie zbliża się do końca), a także nadrobić własne, które od kilku dobrych miesięcy zalegają na półce i proszą o chwilę uwagi. A jak u Was wypadł maj?
Ściskam,
M.
37 komentarze
Gratuluję:) Świetne wyniki:)
OdpowiedzUsuńTwój blog cały czas zmienia się na lepsze:)
U mnie maj wypadł też dobrze, więc jestem zadowolona:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam :-)
Usuń"Namiastkę genialnego pióra Sebastiana Fitzka" - zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100% :).
OdpowiedzUsuńMoje podsumowanie będzie dzisiaj na blogu, więc w wolnej chwili zapraszam :)
Zajrzę na pewno :D
UsuńMasz być z czego dumna. Nie wiedziałam, że jest wyzwanie pt. Czas na Jeżycjadę. Musze zajrzeć :(
OdpowiedzUsuńLink do wyzwania:
Usuńhttp://biblioteka-karriby.blogspot.com/2012/11/wyzwanie-czas-na-jezycjade.html :)
nie jest tak źle! calkiem dobry wynik! gratuluję i trzymam kciuki za czerwiec :)
OdpowiedzUsuńNie narzekam :D dzięki!
UsuńA ja jeszcze się nie zebrałam do podsumowań, może jutro :) Dzisiaj muszę jeszcze napisać o jednej książce, bo dopiero wczoraj skończyłam ją czytać :) A twoje wyniki są naprawdę niezłe :)
OdpowiedzUsuńJa staram się robić podsumowanie ostatniego dnia każdego miesiąca :)
UsuńNa początek oczywiście gratulację i oby następne miesiące przyniosły jeszcze lepsze rezultaty. :)
OdpowiedzUsuńŻadna z pozycji nie jest mi znana, żadnej nie czytałam, natomiast bardzo dużo słyszałam o "Igrzyskach Śmierci", do których jakoś ciężko mi się zabrać.
Pozdrawiam. :)
Polecam "Igrzyska" - sama też nie mogłam się zebrać, bo bałam się rozczarowania, ale jednak było warto!
UsuńNo!!! Cieszę się, że ktoś z blogerów, również boleje z powodu absencji Realu w finale :(
OdpowiedzUsuńOj bardzo boleję.. Ale zrzucam to na karb kontuzji Casillasa. Oby ten sezon był dla nich lepszy!
UsuńPrzeczytałam dokładnie tyle samo! Uważam ten wynik za zadowalający ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jak zobaczyłam ile miałaś wyświetleń, to musiałam zbierać szczękę z podłogi. Po prostu - "wow", gratuluję ;)
Pozdrawiam,
Mai
hej, to nie są wyświetlenia w jednym miesiącu! :P ogólnie przekroczyły 20 tys od początku istnienia bloga :)
UsuńW takim razie również gratuluję wyników!
tak tak igrzyska smierci. mozna do nich wracac ciagle
OdpowiedzUsuńGratuluję podsumowania :) Nie masz co narzekać, jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnego czerwca :)
Gratuluję, 7 książek to wcale nie mało! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik i oby tak dalej i tak czytamy więcej niż statystyczny Polak i to jest najważniejsze :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję podsumowania;)
OdpowiedzUsuńU mnie póki co też stało się standardem czytanie 7 - 8 książek w miesiącu:)
Nawet dobrze, jednak nie jestem w pełni usatysfakcjonowana. :) Gratuluję liczby wyświetleń, ja jak na razie mogę Ci jedynie buty czyścić :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gratuluję liczby przeczytanych książek, bo wynik wcale nie jest zły. Życzę obfitującego w dobre w książki czerwca :)
OdpowiedzUsuń7 książek to moim zdaniem bardzo dobry wynik, zresztą liczy się jakoś, a nie ilość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fitzek mnie szalenie intryguje. :)
OdpowiedzUsuńMaj u Ciebie był naprawdę interesujący. Prawie wszystkie pozycje mnie zainteresowały, o niektóre już pytałam po bibliotekach lub księgarniach. :)
OdpowiedzUsuńA mnie maj zainspirował do czegoś nowego i tym sposobem pojawił się mój nowy, zupełnie odmienny od poprzedniego blog,
zapraszam serdecznie-->wrednaistotka.blogspot.com
Pozdrawiam, sukcesów w czerwcu! :)
Bardzo dobry wynik!
OdpowiedzUsuńświetny wynik :) zazdroszczę tych Igrzysk śmierci, teraz to już chyba tylko ja tego nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre wyniki :) Mam nadzieję, że czerwiec będzie jeszcze lepszy !!
OdpowiedzUsuńpodziwiam i gratuluję .. Twój blog jest inspiracją :^)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję :-)
UsuńSpoko - siedem to dobry wynik ;-) U mnie tyle samo :-))) Grunt, że trafiłaś na fajne książki :-)
OdpowiedzUsuńJa z ledwością dwie książki miesięcznie czytam :( Brak czasu :(
OdpowiedzUsuńOj tak, trzeba nadrabiać zaległości w książkach z biblioteki i z własnej półki;) Dobre wyniki;)
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnych wyników:)
OdpowiedzUsuńPiekny wynik, życzę równie owocnego czerwca :D
OdpowiedzUsuńJa również przeczytałam 7 książek i według mnie to ładny wynik, tym bardziej, że do 16 męczyłam się z maturami i nie tknęłam wtedy żadnej książki. Dopiero po 16 maja zaczęłam czytać. :)
OdpowiedzUsuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran