TOP 10: Najlepsze filmy zagraniczne
5/13/2013Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Dziś przyszła pora na... Najlepsze filmy zagraniczne!
Dzisiaj mam dla Was kolejne Top 10, przybliżające mniej więcej moje ulubione zagraniczny filmy, tj. takie, które oglądałam po milion razy i jak dotąd mi się nie znudziły ;-) Gatunki różnorodne, bo i takie filmy oglądam. Znalazło się tu kilka książkowych ekranizacji, co chyba dla żadnego książkowego mola nie powinno być zaskoczeniem. Pusto od kilku dni na blogu, dlatego potrzebowałam małego zapychacza w postaci rankingu. Weekend miałam wyjazdowy i dlatego jestem trochę do tyłu z recenzjami, ale do końca tygodnia na pewno napiszę wszystkie zaległe. Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego rankingu:
- Śniadanie u Tiffany'ego (1961)
- Indiana Jones i Ostatnia Krucjata (1989)
- Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły (2003)
- O północy w Paryżu (2011)
- Przerwana lekcja muzyki (1999)
- Zielona Mila (1999)
- Harry Potter (cała seria)
- Sherlock Holmes (2009)
- Pamiętnik (2004)
- P.S. Kocham Cię (2007)
37 komentarze
Popieram Śniadanie u Tiffany'ego, Indianę Jonesa i ostatnią krucjatę (uwielbiam rolę Seana Connery'ego), Piratów z Karaibów 1, Sherlocka Holmesa i P.S. I love you, natomiast Harry Potter to wybrałabym albo Komnatę Tajemnic albo Zakon Feniksa.
OdpowiedzUsuńja wrzuciłam plakat 3 części, ale wszystkie lubię praktycznie tak samo. Jeśli już miałabym wybierać, to akurat te, które podałaś, mnie podobały się najmniej:P Czara ognia, Więzień Azkabanu i Książę Półkrwi to chyba moja ulubiona trójka, ale tak jak mówię, całą serię uwielbiam :)
UsuńO, "O północy w Paryżu"!:) Obawiałam się tego filmu Allena, ale też mi się spodobał. Jednak wymieniłabym w zestawieniu zupełnie inny - "Miłość i śmierć" z 1975 bodajże. Genialny i prześmieszny, polecam:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam, zapamiętam ten tytuł :D
Usuń"P.S. Kocham cię" bardzo mi się spodobał, jednak nie zaliczyłabym go do moich ulubionych. "Sherlocka Holmesa" ubóstwiam! *.*
OdpowiedzUsuńDodałabym "Szkołę uczuć" na podstawie książki Nicholasa Sparksa.
OdpowiedzUsuńJa za "Szkołą uczuć" nie przepadam (za filmem, bo książki jeszcze nie czytałam). Obejrzałam raz i bardzo mi się podobało, ale z każdym kolejnym razem coraz mniej, więc na pewno nie jest to jeden z moich ulubieńców :-)
UsuńOglądałam wszystkie, też bym je dodała do takiego rankingu :D Moze oprócz Pamiętnika, wrzuciłabym Przemineło z Wiatrem
OdpowiedzUsuńBardzo dobry dobór Top10 według mnie. Większość z tych filmów to rzeczywiście "TOP". O północy w Paryżu- moje ulubione z tych wszystkich. A Przerwana lekcja muzyki-wstyd się przyznać, nie oglądałam- już tyle za mną chodzi, że chyba w końcu się wezmę za jej oglądnięcie. :) U mnie jeszcze znalazłby się Skazany na bluesa, ale to mój obowiązek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Też bym uwzględniła "Skazanego na Bluesa", gdyby to nie były ZAGRANICZNE filmy ;-)
UsuńZgadzam się z przerwaną lekcją muzyki Uwielbiam ten film!
OdpowiedzUsuń"Śniadanie u Tiffany'ego", "Pamiętnik", "Zielną milę" no i Harrego też uwielbiam:) "PS Kocham Cię" nie zachwycił mnie jakoś specjalnie - fajny film, ale bez porywu. Dorzuciłabym "Titanica":)
OdpowiedzUsuńTeż lubię wszystkie części Harrego!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do "Zielonej mili". ""O północy w Paryżu" i "Harry Potter" nie zachwyciły mnie na tyle, aby umieszczać je w takim rankingu. :)
OdpowiedzUsuń"Zielona mila" jak najbardziej :) zgadzam się! i film genialny i książka! ale "Pamiętnik" absolutnie nie dla mnie...
OdpowiedzUsuń"Zielona Mila" - jeden z moich ulubionych filmów (i chyba jeden z niewielu na podstawie książki, który nie jest gorszy od swojego pisanego odpowiednika). Zresztą uwielbiam Toma Hanksa więc chętnie wracam do filmów w których grał :)
OdpowiedzUsuńMamy podobny gust filmowy :) Bardzo lubię Pamiętnik, Indianę Jonesa, Sherlocka i O północy w Paryżu.
OdpowiedzUsuńO! Widziałam wszystkie oprócz Harry'ego Pottera! ;) Moja lista wyglądałaby inaczej, ale niezłe filmy wybrałaś.
OdpowiedzUsuńIndiane Jonesa wielbię od lat szczenięcych :)
OdpowiedzUsuńJa również. Mój ideał mężczyzny, marzyłam, aby być takim archeologiem jak on :)
UsuńJa też! całe dzieciństwo kręciło się wokół niego :) niestety jak trochę podrosłam okazało się, ze zupełnie nie mogę nauczyć się historii i moje marzenia legły w gruzach :p dziś muszę stwierdzić, ze to jaki jest Indiana to nic w porównaniu z Connerym w tym filmie :D
UsuńA ja właśnie uczyłam się pilnie, nawet na maturze zdawałam :D aż pewnego dnia mamę odwiedziła koleżanka po archeologii w Grecji i zabiła moje marzenia, mówiąc, że po archeologii bardzo słabe perspektywy na przyszłość..
UsuńJa jednak chyba wole Harrisona :D
No chyba, że mówimy o Connerym z czasów Bonda :D to wtedy jak najbardziej!
UsuńUwielbiam wszystkie filmy, które wymieniłaś oprócz Pamiętnika. Może to dlatego, że była to pierwsza książka Sparksa jaką czytałam i jej ekranizacja nie za bardzo spełniła moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"Zielona mila" jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę zobaczyć (i przeczytać także) "P.S. Kocham Cię" :)
Pamiętnik - rzeczywiście film rewelka! :)
OdpowiedzUsuńO północy w Paryżu ostatnio oglądałam, naprawdę fajny film:) Natomiast mam ochotę na Pamiętnik, dużo dobrego o nim słyszałam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe wybory :) Ja z nich wszystkich uwielbiam Piratów! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ! Pamiętnik, Śniadanie ... oraz Harry Potter moje ulubione filmy ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kilka dni temu obejrzałam "Przerwaną lekcję muzyki" i muszę przyznać, że film bardzo mi się podobał, choć nie wiem, czy wpisałabym go na top 10 :) musiałabym się zastanowić , to trudny wybór
OdpowiedzUsuńA płyta DVD ze Śniadaniem u Tiffany'ego wciąż czeka u mnie na swoją kolej. Muszę w końcu obejrzeć!:)
OdpowiedzUsuńwielkie brawa za Śniadanko .. kiedy raz do roku :^) zaglądam do (mocno za wysokich jak dla mnie) progów Tiffany's to z ciekawościa rozglądam się czy aby nie ma gdzieś wokół Holly Golightly :^) .. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńa w tym na Piątej Alei w NY jej szukałeś? :))
Usuń:^) .. hihi .. mamy pokrewne poczucie humoru .. a tak kilka lat temu odwiedziłem ten na Piątej .. było raniutko i popijałem kawę przed wystawą :^) .. niestety Holly zapomniała o naszym spotkaniu ;^) .. ale na pocieszenie zapakowali mój skromny nabytek w pudłeczko w legendarnym kolorze :^) http://en.wikipedia.org/wiki/Tiffany_Blue ..
Usuńwiosenne pozdrowienia
i zapewne nie był to pierścionek znaleziony w paczce krakersów? :)
UsuńPozdrawiam również :-))
:^))) .. nie tym razem nie :^) .. coś dużo skromniejszego :^) .. ciekawostką może być to, że Tiffany's pozostaje od lat obiektem westchnień i wspomnień .. jakby choćby ten tu troszke lepiej mi znany :^) 'graceful and modern' po prostu klasycznie piękny od lat :^) http://www.tiffany.com/Engagement/Item.aspx?GroupSKU=GRP10009#f+2/0/2001/3001/0/3001
UsuńA jest tam w ogóle coś, co nie jest piękne? :-)
Usuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran