źródło: weheartit.com |
A gdyby ktoś nie wiedział co ze sobą zrobić w dzisiejszy wieczór, to poniżej przedstawiam swoje propozycje książkowe na ten dzień (i nie tylko):
Jack Ketchum, "Dziewczyna z sąsiedztwa" - Książka, o której słyszałam wiele: że jest straszna, obrzydliwa, ale przede wszystkim - bardzo okrutna. Cierpienie jest podobno tak wyraźne, że wielu miało problem z dobrnięciem do ostatniej strony. I to właśnie ona będzie mi towarzyszyć przez najbliższy weekend. Po co bać się duchów, skoro najstraszniejszymi potworami są ludzie?
Stephen King, "Miasteczko Salem" -Powieść, której do tej pory nie przeczytałam, a mam ją u siebie na półce, dlatego to właśnie na nią padł wybór. Ale przecież każda książka Mistrza Grozy będzie odpowiednia na ten dzień. Stephen King na pewno zagwarantuje nam kilka wieczorów mocnych wrażeń, naturalistycznych opisów i obrzydliwych scen, które potem będą się śniły po nocach. Mniam!
Chris Carter, "Krucyfiks" - Carter znalazł się w tym zestawieniu dlatego, że w swoim czasie naczytałam się wiele dobrego o jego literackim debiucie, jakim był właśnie Krucyfiks. A, że niedawno udało mi się książkę nabyć po bardzo okazyjnej cenie, to nie mogłam jej nie wziąć pod uwagę przy tworzeniu tego małego rankingu.
Bram Stoker, "Drakula" - Czy to naprawdę wymaga wyjaśnienia? Klasyka gatunku, jeden z najbardziej znanych horrorów wszech czasów. Nie mam nic przeciwko wampirom, o ile żywią się ludzką krwią i nie błyszczą w blasku słońca. Może to już passe, ale dla mnie wampir musi spać w trumnie, zabijać, pić krew, nie mieć lustrzanego odbicia i spalać się na słońcu. Koniec kropka. Stary, poczciwy Dracula koniecznie do przeczytania, tylko kiedy? Może w następne Halloween?
Felicitas Goodman, "Egzorcyzmy Anneliese Michel" - Czytałam raz i więcej na pewno do niej nie wrócę. Jeśli jest coś, czego boję się najbardziej (poza pająkami, oczywiście) to byłby to kwestie religijne, wszystko, co ma związek z szatanem, opętaniem i egzorcyzmami. Oglądaliście Egzorcyzmy Emily Rose? Film został oparty właśnie na tej książce, która z kolei jest w całości oparta na prawdziwej historii. Wierzcie mi, po tej książce do dziś boję się godziny 3 nad ranem!
Shelley Mary, "Frankenstein" - Historia stara jak świat, no bo kto nie słyszał o potworze doktora Frankensteina? No właśnie. A ilu z Was w całości czytało książkę? No właśnie. Spoko, ja też nie czytałam. Ale kiedyś to z całą pewnością zrobię i zakupię własny egzemplarz, aby stał dumnie na półce. Bo są takie książki, które trzeba mieć i wydaje mi się, że Frankenstein jest jedną z nich.
Jestem ciekawa jakie są Wasze propozycje na ten dzień. A może czytaliście którąś z książek przedstawionych przeze mnie i macie na jej temat coś do powiedzenia? Zapraszam do podzielenia się opiniami w komentarzach!
- 10/31/2013
- 24 Comments