PODSUMOWANIE MIESIĄCA: Styczeń 2014
2/01/2014
Zima się rozszalała, co teoretycznie powinno sprzyjać czytaniu. Teoretycznie, bo w praktyce studentów jak co pół roku zaskoczyła sesja. I chociaż większość mam już za sobą, to jednak najgorsze mnie dopiero czeka, więc luty będzie chyba słabszy od stycznia, który bądź, co bądź nie wypadł najgorzej, bo zakończyłam go z dziewięcioma przeczytanymi książkami na koncie.
![]() |
źródło: http://weheartit.com/ |
- Michael H. Brown - "Duchy wokół nas" bez oceny
- Mira Grant - "Deadline" 9/10
- Peter Robinson - "Kameleon" 7/10
- J.K. Rowling - "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" 6/10
- J.K. Rowling - "Quidditch przez wieki" 5/10
- Charlotte Bronte - "Villette" 6/10
- J.K. Rowling - "Baśnie Barda Beedle'a" 5/10
- Katarzyna Mlek - "Na wietrze diabeł przyjechał" 8/10
- Katarzyna Michalak - "Bezdomna" 4/10
Jak jest każdy widzi, więc nie muszę dodawać, że w tym miesiącu bezkonkurencyjny był Deadline Miry Grant, znacznie lepszy od pierwszej części. Daleko w tyle nie została książka Katarzyny Mlek, ale o niej opowiem za kilka dni.
W sumie daje to ok. 2467 stron, czyli ok. 80 stron dziennie.
Licznik Obserwatorów wskazuje 324 (Grudzień - 317), a więc z radością witam 7 nowych osób :)
Fan page na facebooku ma już 191 fanów, a więc 4 nowych dołączyło w styczniu.
Jeszcze zaraz zapraszam na google +, które funkcjonuje od niedawna (ikonka w prawym górnym rogu).
Licznik Obserwatorów wskazuje 324 (Grudzień - 317), a więc z radością witam 7 nowych osób :)
Fan page na facebooku ma już 191 fanów, a więc 4 nowych dołączyło w styczniu.
Jeszcze zaraz zapraszam na google +, które funkcjonuje od niedawna (ikonka w prawym górnym rogu).
Poza opiniami na temat książek w styczniu ukazały się posty:
- ENGLISH MATTERS: WIELKA BRYTANIA (WYDANIE SPECJALNE)
- ENGLISH MATTERS: STANY ZJEDNOCZONE (WYDANIE SPECJALNE)
- PHANTOM OF THE OPERA - 25TH ANNIVERSARY
Wyzwania:
- Polacy nie gęsi: 2 (ale jedna książka jeszcze bez opinii, więc teoretycznie 1)
- Pod hasłem: 1
- Debiuty pisarskie: 0
- Czas na Jeżycjadę: 0
![]() |
źródło: http://weheartit.com/ |
Mimo sporej ilości zajęć, jakie miałam w styczniu, poszło mi całkiem nieźle. W każdym razie ja jestem zadowolona z wyniku, choć nie ukrywam, że wszystkie trzy książki pani Rowling przeczytać można w jeden dzień, takie są malutkie. Ale książka to książka, więc liczy się! A jak u Was wypadł styczeń?
18 komentarze
9 książek to super wynik. Gratuluję i życzę owocnego lutego:)
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie jest rewelacyjne:)
Gratuluję i tak świetny wynik patrząc na to, że sezon sesyjny trwa :)
OdpowiedzUsuńJa podsumowań nie robię, ale myślę, że mój styczeń wypadł całkiem dobrze, a Tobie gratuluję ładnych wyników. :) Po "Villette" sięgnę dopiero w ferie, czyli za jakieś dwa tygodnie. :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję podsumowania i życzę Ci powodzenia w lutym :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Villette", bardzo mi się podobała :)
Uwielbiam "Villette" <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olga
WielkiBuk.com
Gratuluję wyników i powodzenia w sesji! Rozwalmy ją na łopatki!
OdpowiedzUsuńMnie również sesja zaskoczyła i czytelnicze marzenia na luty poszły się paść. Mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka :)
Mam nadzieję, że seria Miry Grant i mnie się spodoba :) Wszyscy wydają raczej pochlebne opinie o niej, obym nie spotkała się z rozczarowaniem
Rozwalimy! :D
UsuńTylko się nie rozczaruj na początku Feed, bo pierwsze kilkadziesiąt stron jest trochę nudne :-) Potem się rozkręca, a drugi tom jest w całości rewelacyjny!
Jest dobrze, serio! :) Zwłaszcza, że całe to internetowe "życie" łączysz z prywatnymi sprawami.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja nie robię takich podsumowań blogowych u siebie, bo kiepsko by to wyszło. :P
Na szczęście idą ferie, więc liczę, że frekwencja postów wzrośnie. ;)
Ja mogłabym mieć ferie trwające miesiąc, gdyby nie jeden cholerny egzamin, który mi zajmie co najmniej całą połowę lutego (o ile zaliczę w 1 terminie :))
UsuńAż z ciekawości przeczytam Twoją recenzję "Deadline", skoro dostała tak wysoką ocenę :)
OdpowiedzUsuńŁadny wynik, trzymam kciuki za sesję, oby dobrze Ci poszło!
Gratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńświetny wynik, mnie udało się przeczytać tylko 3 książki :)
OdpowiedzUsuńJak na czas sesyjny to moim zdaniem masz imponujące wyniki :-)
OdpowiedzUsuńBo to działa na zasadzie: Jeszcze tylko pozamiatam pustynię i pójdę się uczyć ;-)
UsuńTrzymam kciuki za rychłe zakończenie sesji i lepszy luty! :) Ja juz mam egzaminy za sobą, więc mogę spokojnie czytać, muszę poprawić statystyki ze stycznia (4 książki :().
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników! Ja dobiłam raptem do dwóch, nie licząc tych wszystkich naukowych książek..
OdpowiedzUsuńGratuluje wyników i udanego lutego!
OdpowiedzUsuńpo-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com
Nie wypowiem się chyba nawet. Studenckie życie mnie przytłacza, na czytanie naprawdę nie mogę znaleźć czasu i ubolewam nad tym, no ale cóż zrobić... 9 książek to moim zdaniem bardzo ładny wynik. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran