PODSUMOWANIE MIESIĄCA: Luty 2014
3/01/2014
Luty był dla mnie chyba najgorszym miesiącem w życiu. Książkowo/blogowo wypadłam słabo, ale to przede wszystkim prywatne sprawy zwaliły się na głowę i wybiły z rytmu. Całe szczęście, że ten miesiąc mam już za sobą, bo chociaż marzec nic nie może zmienić, to jednak zostawia pewne sprawy z tyłu i daje szansę na ochłonięcie z wydarzeń lutego. Ale przejdźmy do konkretów.
![]() |
źródło: http://weheartit.com/ |
Jak mówiłam, słabiutko - w lutym tylko cztery przeczytane książki na koncie. Ciężko wybrać najlepszą i najsłabszą, bo wszystkie w jakiś sposób mi się podobały, ale na uwagę zasługują przede wszystkim Posłaniec oraz Szukając Alaski. Obejrzałam za to sporo filmów, głównie tych oscarowych i z niecierpliwością czekam na jutrzejszą galę.
PEŁNA LISTA WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO:
- MARKUS ZUSAK - "Posłaniec" - 9/10
- ERIK AXL SUND - "Obłęd" - 7/10
- JOHN GREEN - "Szukając Alaski" - 10/10
- MARCEL PROUST - "W stronę Swanna" - bez oceny
W lutym przeczytałam 1531 stron, czyli ok. 55 dziennie.
Licznik Obserwatorów wskazuje 333 (styczeń - 324), a więc z radością witam 9 nowych osób :)
Fan page na facebooku ma już 195 fanów, a więc 4 nowych dołączyło w lutym. Powoli zbliżamy się do okrągłej dwusetki!
Nie wygląda to imponująco, ale tak jak mówię - to nie był dobry miesiąc. Od poniedziałku wracam na studia, więc z czasem na czytanie będzie różnie (szczególnie, że dojdą mi lektury), ale postaram się o lepszy wynik.
16 komentarze
Dla mnie luty tez był bezlitosny:( Dobrze, ze chociaż trafiłaś na świetne książki :) Pozdrawiam i udanego marca!
OdpowiedzUsuńCztery książki to dobry wynik, mnie udało się przeczytać pięć, o ile dobrze pamiętam. Lektury... uch, ciekawe jakie, czasem i tam trafi się coś znośnego :)
OdpowiedzUsuń"Lektury" to w moim przypadku książki obowiązkowe na zajęcia z historii literatury angielskiej na studiach :)
UsuńCzytałam "Posłańca" i mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńDla mnie luty też był dosyć ciężki, ale przeczytałam 3 książki, a jak na moje wyniki ostatnio to nawet dobry wynik ;) Z Twoich książek nie czytałam żadnej. Zdjęcie z początku posta jest cudowne!
OdpowiedzUsuń4 książki, a do tego jeszcze sporo filmów? Jak dla mnie to naprawdę dobry wynik, mi poszło o wiele gorzej, niestety :(
OdpowiedzUsuńGratuluję! Dobre wyniki :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Gratuluję wyników
OdpowiedzUsuńOby marzec był dla ciebie lepszy, a w każdym razie trochę weselszy. Nie książkowo, a życiowo :)
OdpowiedzUsuńLuty krótki miesiąc, akurat na 4 książki :)
OdpowiedzUsuńWynik i tak jest dobry, najważniejsze, że książki Ci się spodobały. :) Mam nadzieję, że marzec będzie dla Ciebie spokojniejszy i przyjemniejszy.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem "Obłędu".
OdpowiedzUsuńBędziesz oglądać galę? Ja niestety nie. :(
Niestety chyba ja tez mnie, bo mój staruszek komputer nie pociągnie źródła z internetu, a w tv chyba tylko canal+ emituje, którego nie mam...
UsuńCzasem trzeba się zająć prywatnymi sprawami i wycofać ze świata Internetowej półfikcji, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Posłaniec jest tak wysoko.
A dla pocieszenia dodam, że u mnie też na blogu słabo i na razie nic nie zapowiada poprawy(czytaj: większej ilości czasu i chęci).
Pozdrawiam serdecznie! :D
Wcale nie jest tak źle z wynikiem! Powodzenia w marcu, zarówno książkowo, jak i prywatnie!:)
OdpowiedzUsuńWynik jest bardzo dobry, zwłaszcza że wiem, jak czuje się student, któremu na głowę zwala się sesja i prywatne problemy. A patrząc na dobre oceny, wnioskuję, że książki były ciekawymi, fajnymi lekturami :)
OdpowiedzUsuńDużo sił i powodzenia w tym miesiącu! :* Trzymaj się!
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran