PODSUMOWANIE: SIERPIEŃ 2014

8/31/2014

Sierpień dobiega końca i ciężko uwierzyć, że razem z nim odchodzi tez lato. Niby mam jeszcze miesiąc wakacji, ale na ubieranie coraz cieplejszych ubrań zupełnie nie mam ochoty. Mam nadzieję, że wrzesień ma dla nas jeszcze kilka upalnych dni.

W sierpniu, w związku z tym, że pracuję i mam niewiele czasu dla siebie, przeczytałam zaledwie 5 książek:

1. J. K. Rowling - Harry Potter i Komnata Tajemnic
2. Trudi Canavan - Gildia Magów
3. Leonardo Patrignani - Wszechświaty
4. Mateusz Bystrzycki - Gerard Pique. Urodzony na Camp Nou
5. J.K. Rowling - Harry Potter i Więzień Azkabanu

Seria Harry Potter jest moją totalnie ulubioną, dlatego lubię od czasu do czasu sobie do niej wrócić. W sierpniu nie było jakiejś specjalnie dobrej (oczywiście poza HP) czy specjalnie złej książki, wszystkie były na podobnym poziomie.

W sumie przeczytałam ok. 1901 stron, co daje ok. 61 stron dziennie.
Bloga obserwują już 392 osoby, dzięki!
Fanpage lubi już 270 osób, dziękuję ponownie!

Ponadto w tym miesiącu na blogu mogliście poczytać o:

I uwaga: TRWA ROZDANIE! Wystarczy wyrazić chęć udziału i już bierzecie udział w losowaniu o książkę Doroty Ponińskiej - "Podróż po miłość". Szczegóły TUTAJ.

Z uwagi na to, że w połowie września kończę pracę i będę miała dwa tygodnie do rozpoczęcia studiów, postaram się o lepszy wynik niż w sierpniu. Mam nadzieję, że mi się to uda! A jak Wam minął sierpień?

Zapraszam na:

You Might Also Like

19 komentarze

  1. A mnie jakoś nigdy nie interesowała seria Harry Potter :/ Słonecznego września ^-^ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. 5 książek to też dobry wynik ;) Życzę udanego września!

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ja też wróciłam do HP w tym miesiącu :) właśnie czytam 4. część. Zazdroszczę Wszechświatów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem warto wrócić do Harry'ego, chociaż dawno tego nie robiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biorąc pod uwagę, że pracujesz, to 5 książek jest świetnym wynikiem. Aż chyba pójdę wypożyczyć koleją część Harry'ego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przesadzaj... Całkiem niezły wynik. Od jutra dla mnie znowu rozpoczyna się szkoła, więc pewnie nawet tym się nie pochwalę :P A teraz tak dobrze się czytało...
    Pozdrawiam ;)
    lustrzananadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. 5 książek to super wynik, zgadzam się z przedmówczynią. U mnie wyszło w tym miesiącu podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jak przeczytam 1 książkę w miesiącu, odkąd pracuję, to jestem z siebie dumna a ty przeczytałaś ZALEDWIE 5. Wielkie gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja dobra koleżanka też lubi wracać do Pottera, a mi jakoś zawsze szkoda czasu, bo tyle innych książek czeka na półkach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Potter to nie moja bajka - kilkakrotnie próbowałam przeczytać pierwszą część i ciągle sobie powtarzam, że to jeszcze nie ten czas. Bardziej interesuje mnie "piłkarska" pozycja, którą przeczytałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sierpień mi zaległości narobił większych niż czerwiec, chociaż planowo miał jeszcze zawierać cztery dni w Bieszczadach, więc blogowo słabo :) A twój wcale nie był taki zły :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 5 to i tak super wynik, gratuluje :)) Ja miałam tylko o jedną więcej, więc rozumiem Cię w tym "zabieganiu" codziennym i małej ilości czasu na czytanie :)

    No i Harry <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu wziąć się za serię HP.
    Udanego września!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie udało się przeczytać 7 książek :) Też od czasu do czasu lubię wracać do HP :) Od jakiegoś czasu planuję przypomnieć sobie tomy 5-7, ale wcześniej chciałabym zdobyć ich własne egzemplarze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Początek wrześnie i już zrobiło się jakoś melancholijnie, mimo, że jeszcze miesiąc wakacji przed nami:) A HP zdecydowanie najlepszy, popieram, choć "Wszechświaty" z chęcią bym też przeczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ważna jest ilość, lecz satysfakcja, którą mamy po przeczytanej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie dzisiaj jesiennie. Czuć, że wrzesień się zaczął. 5 książek to wcale nie mało. Powiedziałabym akurat, żeby móc się delektować lekturą.

    OdpowiedzUsuń

"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran