BARDZO DUŻY I BARDZO, BARDZO ŁADNY STOSIK [SEPTEMBER BOOK HAUL]
10/04/2014
Zaszalałam w ostatnim miesiącu i wcale nie mam tu na myśli tego, ile wypiłam na ostatniej imprezie (bo przecież wcale na nie nie chodzę). Zaszalałam, bo wzbogaciłam swoją biblioteczkę o 17! (słownie: SIE-DE-MNA-ŚCIE) nowych pozycji! Ja wiem, że większość książkoholików prycha w tym momencie z pogardą, bo co to takie marne siedemnaście nowych książek, ale moje stosiki zwykle składają się z jednej cyfry. Pomijam fakt, że nastał październik, który dla wielu (również dla mnie) oznacza, że do krakowskich targów zostało niewiele czasu, a co za tym idzie coraz wyraźniej słyszę płacz swojego portfela z dna torebki. I samej torebki w zasadzie też, bo przecież to ona będzie dźwigać to, co postanowię w Krakowie kupić. A lista i tak jest już znacznie dłuższa niż kiedykolwiek będzie mnie stać. Październik październikiem, ale oto przed państwem wrześniowe nabytki. Dla ułatwienia podzieliłam je na dwie części - stosik z lewej to egzemplarze do recenzji, z prawej zaś to prywatne zakupy. No, ale co ja będę narzekać? Jesienne wieczory mi nie straszne!
![]() |
[kliknij, aby powiększyć] |
- Frances H. Burnett - Mała księżniczka - od wydawnictwa Egmont. Obecnie czytam i muszę, że to piękny powrót do dzieciństwa.
- Lucy M. Montgomery - Dziewczę z sadu - od wydawnictwa Egmont. Już przeczytana, recenzja wisi na blogu. Cudowna, romantyczna opowieść!
- Karen Karbo - Księga stylu Coco Chanel - od Wydawnictwa Literackiego. Zaczęłam czytać, ale póki co mam mieszane uczucia.
- Juliet Grey - Maria Antonina. W Wersalu i Petit Trianon - od Bukowego Lasu. Dotarła pod koniec września, ale była bardzo wyczekana i nie mogę się doczekać czytania!
- Juliet Grey - Maria Antonina. Z pałacu na szafot - wszystko jak wyżej!
- Charlotte Brontë - Shirley - od wydawnictwa MG. Bo jesień to najlepsza pora na książki Sióstr!
- Charlotte Brontë - Niedokończone opowieści - od MG. Już przeczytane, czekają na recenzję.
- Charlotte Brontë - Profesor - również od wydawnictwa MG.
- Jo Baker - "Dworek Longbourn" - od nowego wydawnictwa Czwarta Strona. Mam zamiar się zabrać za tę książkę jeszcze w weekend.
- Zlatan Ibrahimović, David LagerCrantz - Ja, Ibra - od wydawnictwa SQN. Podobno rewelacyjna autobiografia, a znając mniej więcej charakterek Zlatana... będzie to pasjonująca lektura ;)
- Rainbow Rowell - Fangirl - zakup własny pod wpływem masowych recenzji na polskich blogach. Poza tym postanowiłam czytać po angielsku znacznie więcej niż materiały na studia.
- Michelle Hodkin - Mara Dyer. Tajemnica - również zakup pod wpływem innych blogerów, zobaczymy co z tego będzie.
- Cassandra Clare - Mechaniczny książę - kupiłam, bo pierwszy tom był świetny i koniecznie muszę poznać dalsze losy bohaterów.
- Cassandra Clare - Mechaniczna księżniczka - jak wyżej.
- S.J. Kincaid - Insygnia - nie mam pojęcia o czym ta książka jest, ale ma wysoką ocenę na LC, więc jak zobaczyłam w realu za całe CZTERY ZŁOTE, to żal było nie kupić!
- Julianna Baggott - Nowy przywódca - jak wyżej, z tym że na serię Świat po wybuchu polowałam akurat od dawna, więc niesamowicie cieszę się z zakupu w takiej cenie.
- Julianna Baggott - Nowa ziemia - jak wyżej.
Uf, trochę się tego nazbierało, co? Czytaliście coś z moich wrześniowych zdobyczy? A może dopiero macie w planach? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Zapraszam na:
42 komentarze
książki nr 1, 2 6, 7 bym ci podebrała. Czytałam Profesora świetny a w planach mam całą trylogię Pani Clare. W ogóle masz tu same perełki. Miłego czytania.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serię Juliet Grey - jest naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńCo czytałam? "Dziewczę z sadu", "Profesora", "Shirley", "Nowa Ziemia", "Nowy Przywódca", "Mechaniczny książę", "Mechaniczna księżniczka". Wszystkie były świetne :D
Przyjemnej lektury :)
Cudowny stosik! Widzę "Mare Dyer" ;). Podebrałabym Ci "Dziewczynę z sadu" i obie Clare. A Julianna Baggott też mam. Wczoraj udało mi się kupić obie ;)
OdpowiedzUsuńSiedemnaście książek to dużo :) Aktualnie czytam "Shirley", ale jakoś nie mogę przez nią przebrnąć. Chyba muszę odpocząć trochę od klasyki ;)
OdpowiedzUsuńWe wrześniu udało mi się wytrwać w moim postanowieniu i nie kupiłam żadnej książki. Aktualnie rozglądam się za pozycjami autorstwa Kinga. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNa mojej półce do przeczytania czekają: "Shirley" i "Profesor". Chętnie poznałabym również "Nowy przywódca" i "Nowa ziemia".
OdpowiedzUsuńRównież zaszalałam z kupnem książek za cztery złoty, tym bardziej, iż na książki Baggott miałam chrapkę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńPrawa strona stosika bardzo mnie kusi!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej lektury!
Jakie stosisko! :) Najbardziej zazdroszczę "Marii Antoniny" :)
OdpowiedzUsuńStosik naprawdę imponujący. Życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńO łaaa! Jakie piękne stosy! I ta "Maria Antonina" <3 <3 <3 I oczywiście Charlotte Bronte - perełki! Ooo! I jest "Mała Księżniczka" - uwielbiałam w dzieciństwie :) Nawet sobie myślałam ostatnio, czy by nie przypomnieć treści... Piękne!
OdpowiedzUsuńNajbardziej to Ci zazdroszczę ostatniej części o Marii Antoninie. Z Twojego zestawu książek Ch. Bronte znam tylko "Profesora" póki co. A "Dworek..." już za mną, teraz tylko recenzja musi się napisać;)
OdpowiedzUsuńInsygnia są świetne. Seria Baggott znakomita. Posiadam te książki, ale i tak ogromnie zazdroszczę zakupów w takiej rewelacyjnej cenie. Szał :)
OdpowiedzUsuńStos faktycznie okazały i piękniusi. :3 Czytałem "Nową Ziemię" i "Insygnia. Wojny światów", pierwsza mi się podobała, druga też, choć już trochę mniej. Zazdroszczę diabelskich maszyn. :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Diabelskie maszyny skońćzyłam i ze smutkiem stwiedzam, że tom pierwszy był najlepszy. Seria na przyzwoitym poziomie, ale dalsze części słabsze. Nową ziemię chciałabym przeczytać z tej racji, że ktoś ostatnio powiedział, że jest lepsza od Igrzysk. A ja się muszę upewnić, że nie jest...
OdpowiedzUsuń"Dworek Longbourn" brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńA u mnie real się zbuntował i nie było książek po 4 zł :( a tak na nie liczyłam!
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, stosik ładny :) Zabrałabym Ci stąd parę książek. Marę na przykład.
Jeśli dodasz do tego zdobycze z Targów, będziesz czytelniczo urządzona do końca roku ^^
Mam nadzieję, że rozpoznam Cię gdzieś w tłumie na Tragach w Krakowie :D
OdpowiedzUsuńOsz Ty łowco!;) Może się podzielisz zdobyczami? Widzę kilka ciekawych pozycji.
OdpowiedzUsuńNajchętniej przeczytałabym "Marię Antoninę":) Ale oczywiście Charlotte Bronte też mnie od dawna kusi:) Życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę stosiku. Szczególnie książek Bronte:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stos , podkradłabym Ci autobiografię Ibry , a Małą Księżniczkę czytałam ;)
OdpowiedzUsuńOjeju, 17 to bardzo dużo! Nic nie czytałam, ale conajmniej połowy z nich Ci zazdroszczę i pewnie kiedyś zawitają i na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńWspaniały, pokaźny stos :)
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu w księgarni światksiążki, tej internetowej, była promocja na tutyły Bukowego Lasu - ależ żałuję, że odmówiłam sobie tę Antoninę! zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPS. u mnie też dzisiaj stosik, zapraszam! :)
Ho ho ho, ale stosisko! Czytałam tylko "Profesora", więc jak widać - mam wiele do nadrobienia. :)
OdpowiedzUsuńNo tak, taki widok u Ciebie nie pojawia się za często, ale czasem warto zaszaleć :) Największą ochotę mam na "Dworek Longbourn" i książki Charlotte Bronte :) Życze miłej lektury i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNie ogarniam tego szału na Rowell. Też skorzystałam z wyprzedaży po 4 zł :D
OdpowiedzUsuńBoski ten stos :D Wspaniałe lektury, życzę miłego czytania!
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Nic tak nie cieszy porządnego czytelnika, jak nowe nabytki. ;) I to TAKIE nabytki. Miłego konsumowania! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę stosiku! Wiele, jak nie większość, książek sama bym chciała mieć :)
OdpowiedzUsuńStosik rzeczywiście bardzo, bardzo ładny! Z książek Bronte czytałam jak na razie jedynie "Profesora", a moja miłość do MG rośnie z każdym dniem (bo w zapowiedziać "Bracia Karamazow", lubię dziwne książki, więc się rozpływam). "Marę Dyer" czytałam w oryginale, ale nie rozumiem dlaczego robi ona taką rewelację... Nic specjalnego, zapowiadało się fajnie, ale potem wątek miłosny przysłonił wszystko, co warte uwagi. Zawiodłam się i trochę wynudziłam. Ciekawa jestem jak Ty ją przyjmiesz. "Fangirl" też czytałam (nawet dokładnie przed "Marą Dyer") i byłam zachwycona! Rewelacyjna, lekka i pozytywna książka. Po lekturze miałam ochotę wyściskać samą Rainbow za tak fantastyczną książkę. Książki Clare uwielbiam i co tu dużo mówić... polecam wszystkie. Miłej lektury! :)
OdpowiedzUsuńNa Twój stos patrzy się z przyjemnością, zwłaszcza, że kilka tytułów sama z chęcią bym chciała mieć w swojej biblioteczce, tj, książki sióstr Bronte, o których coraz bardziej myślę :)
OdpowiedzUsuńTakie stosy cieszą oko oglądających, a niepomiernie właścicieli! :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie zaszalałaś, życzę teraz przyjemnej lektury. :)
OdpowiedzUsuń"Mała Księżniczka" jedna z piękniejszych książek mojego dzieciństwa. Chętnie bym sobie ją odświeżyła :)
OdpowiedzUsuńNIestety, na szczęście, nic... Ufff
OdpowiedzUsuńKonkretny stos jak i u mnie we wrześniu! :)
OdpowiedzUsuń17 książek to dużo :D więc nikt tu prychał nie będzie :)
OdpowiedzUsuńZ twojej listy planuję przeczytać Charlotte Brontë - Niedokończone opowieści :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne składowisko książek sióstr Bronte. Piękny stos!
OdpowiedzUsuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran