BOOK HAUL | czerwiec 2015
7/03/2015
Czerwiec był biedny pod względem ilości nowych książek na mojej półce, ale to nawet dobrze - w końcu chociaż trochę nadrobię zaległości i przeczytam książki, które czekają na mnie od lat. No i mój portfel wreszcie trochę odsapnął od książek - dla odmiany kupiłam sobie dwie pary butów...
- JENNIFER DONNELLY - WIELKI BŁĘKIT - Jedno słowo. Syreny. I już więcej nie trzeba było mnie namawiać na zakup pierwszego tomu Sagi Ognia i Wody.
- COLLEEN HOOVER - PUŁAPKA UCZUĆ - No bo jak tu się oprzeć książce lubianej autorki za 10 zł? No nie da się, sami przyznajcie!
- MEG WOLITZER - POD KLOSZEM - To już egzemplarz recenzencki od Bukowego Lasu. Książka przeczytana, a moja opinia o niej wisi na blogu.
- ANDREA PIRLO - MYŚLĘ, WIĘC GRAM - Dopiero co przeczytałam autobiografię Carlo Ancelottiego, w której palce maczał Alessandro Alciato i była to wyśmienita lektura, więc kolejny duet tego pana ze znanym sportowcem bardzo chętnie poznam. A nie ma lepszej okazji do zapoznania się z biografią piłkarza niż koniec ważnego etapu jego kariery. To również egzemplarz do recenzji, tym razem od wydawnictwa SQN.
Wiem, że w porównaniu do innych miesięcy wygląda to biednie, ale... udało wam się znaleźć coś interesującego wśród tych czterech książek, które mnie osobiście bardzo cieszą?
20 komentarze
Ciekawi mnie ''Wielki Błękit''... Koniecznie daj mi później znać czy warto przeczytać! :)
OdpowiedzUsuń"Pułapka uczuć" za 10 złotych!? Gdzie kupiłaś? :)
OdpowiedzUsuńNa stronie Świata Książki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na opinie o "Wielkim Blekicie", bo na mnie rowniez syreny dzialaja jak magnes :D
OdpowiedzUsuńMnie podobnie intryguje "Wielki błękit", także czekam na Twoją recenzję! :)
OdpowiedzUsuńŻadna z książek mnie nie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńCzekam na "Pułapkę uczuć". Szczerze pierwsze o niej słyszę, ale grzbiet, tytuł z małej litery i fakt, że to od wab w sumie mnie zainteresowały (wiem, dziwna jestem xD). :)
OdpowiedzUsuńMój czerwiec niestety też jakiś wybitny nie był pod względem przeczytanych książek :P Niestety żaden z wymienionych przez Ciebie tytułów nic mi nie mówi :(
OdpowiedzUsuń"Myślę,więc gram" widziałam prawdopodobnie dzisiaj w empiku,ale pewna nie jestem ;) "Pułapkę uczuć" czytałam i polecam.Zdecydowanie lepsza od "Hopeless" - bardziej dojrzała,mniej cukierkowa i niby oklepana tematyka,a autorka potrafiła poprowadzić akcję tak,że stworzyła świetną książkę ! :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mnie również tak bardzo się spodoba! ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też spodoba mi się bardziej niż "Hopeless", chociaż nic do tej książki nie mam :) A "Myślę, więc gram" to pięknie wydana książka!
OdpowiedzUsuńPułapkę...czytałam. Cóż u mnie lipiec i sierpień też będą skromne :)
OdpowiedzUsuńWażne, że w ogóle masz stosik ;) Czekam na recenzję ''Wielkiego błękitu'' ;)
OdpowiedzUsuńPułapka uczuć - muszę ją przeczytać :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWielki Błękit :) Bardzo jestem go ciekawa, a jakoś nie było dotąd okazji, żeby się za niego zabrać.
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy pozycje bardzo mnie ciekawią. Udanej lektury.
OdpowiedzUsuńColleen Hoover ostatnio widzę na każdym korku i chyba wreszcie się skuszę na coś jej autorstwa. :) Czekam na recenzję tego tytułu. :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili
Skuś się, pisze naprawdę fajne NA :) Od siebie polecam Maybe Someday ♥
OdpowiedzUsuńA Hopeless czytałaś?
OdpowiedzUsuńTak - http://zycie-miedzy-wierszami.blogspot.com/2014/07/colleen-hoover-hopeless.html
OdpowiedzUsuń"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran