Czas na ostateczne rozliczenie się z rokiem 2015 - ostatnie podsumowanie! Więcej do niego wracać nie zamierzam, bo nie warto, więc po grudniowym wrap up'ie będą już tylko noworoczne posty. Zatem bez zbędnego przedłużania, oto co czytałam w ciągu ostatniego miesiąca:

Przeczytane w grudniu:

Książka miesiąca: Widać to po ocenach - najbardziej w tym miesiącu spodobała mi się Niezgodna. Wciągnęła mnie i była po prostu bardzo przyjemną rozrywką.

Rozczarowanie miesiąca: Za największe rozczarowanie w tym miesiącu uznaję Rok 1984 Orwella. Nie chodzi o to, że książka była zła, ale tyle osób ją wychwalało, że moje oczekiwania były naprawdę ogromne. Ja się szczerze mówiąc nudziłam podczas czytania tej książki, a o wiele bardziej podobał mi się Folwark zwierzęcy tego autora.