Zapasy na jesienne wieczory, czyli sierpniowy BOOK HAUL [2016]
9/08/2016
Sierpień za nami, a to oznacza, że coraz bardziej czuć chłodny oddech jesieni. Letnie wieczory powoli odchodzą w zapomnienie, ale... jesień to przecież idealna pora roku na zaszycie się pod kocem z dobrą książką. Książkoholik nie narzeka. Książkoholik robi zapasy na coraz dłuższe i coraz zimniejsze wieczory. Ja zaopatrzyłam się w następujące tytuły:
- Anna Sulińska - „Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u”
- Brittainy C. Cherry - „Powietrze, którym oddycha”
- Lisa De Jong - „Kiedy pada deszcz”
- Colleen Hoover, Tarryn Fisher - „Never, never”
- Colleen Hoover - „Maybe someday”
- Cassandra Clare - „Miasto kości”
- Aneta Jadowska - „Dziewczyna z dzielnicy cudów”
- Remigiusz Mróz - „Immunitet”
Z biblioteki:
- Wojciech Bobilewicz - „Trzy filiżanki Etiopii”
- Gayle Forman - „Ten jeden dzień”
- Sylvia Plath - „Szklany klosz”
Pierwsze cztery tytuły, tj. Wniebowzięte, Powietrze, którym oddycha, Kiedy pada deszcz oraz Never, never to książki otrzymane w ramach współpracy z księgarnią Tania Książka. Wniebowzięte już powoli kończę czytać i jest to naprawdę interesująca lekcja historii polskiego lotnictwa. Maybe Someday oraz Miasto kości postanowiłam sobie kupić - obie książki czytałam, ale brakowało mi ich na półce, a chciałam je mieć bo MS uwielbiam, a MK to część serii, którą zbieram. Dziewczyna z dzielnicy cudów to niespodzianka od wydawnictwa SQN - muszę przyznać, że autorka jest mi obca i w najbliższej przyszłości nie planuję czytać tej książki, ale docierają do mnie pozytywne recenzje, więc kto wie... Natomiast ostatni w tym stosie Immunitet to egzemplarz do recenzji od wydawnictwa Czwarta Strona.
Jeśli zaś chodzi o to, co przytachałam z biblioteki to Trzy filiżanki Etiopii były spontanicznym wyborem. Zobaczyłam w nowościach swojej filii, a że Etiopia w jakiś sposób mnie intryguje to postanowiłam wypożyczyć. Ten jeden dzień chcę przeczytać z czystej ciekawości - podobno nie jest to najlepsza książka, ale chcę się sama o tym przekonać, bo fabuła mnie przyciąga. Szklany klosz z kolei wzięłam, bo już kiedyś próbowałam tę książkę przeczytać i poddałam się po jakichś czterdziestu stronach. Naszła mnie ochota by zmierzyć się z dziełem Sylvii Plath jeszcze raz. Oby tym razem się udało!
Oczywiście nie mam pojęcia kiedy to wszystko przeczytam, bo zbliża się rok akademicki (ostatni w życiu!) i pisanie pracy magisterskiej. Zapowiada się pracowity rok, a lista książek do przeczytania z dnia na dzień się powiększa. Znacie jakieś złote metody jak czytać szybciej? :D No i co myślicie o moich zdobyczach? Macie coś z tego w planach? A może czytaliście już którąś z tych książek?
0 komentarze
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran