ALDOUS HUXLEY: NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT
10/23/2016
Książki takie jak ta są potrzebne po to, by choć przez chwilę zastanowić się dokąd zmierza świat. Huxley napisał swoją historię ponad osiemdziesiąt lat temu i jakkolwiek abstrakcyjna mogła się wtedy wydawać, dziś jego wizja społeczeństwa warunkowanego genetycznie nie budzi już wcale takiego zdziwienia. Nie dlatego, że nauka jest coraz bardziej zaawansowana i coś, co wydawało się nieprawdopodobne lata temu, teraz jest tylko kolejnym celem do zrealizowania. Rzeczywistość pokazuje, że nie trzeba ingerencji w kod genetyczny by przekonać ludzi, że są szczęśliwsi, gdy nie myślą, a ich życiem steruje ktoś inny.
Wspólność, Identyczność, Stabilność to hasło, które przyświeca nowemu społeczeństwu. Człowiek się nie rodzi, człowiek jest tworzony i genetycznie programowany, by spełniać określoną rolę. W nowym wspaniałym świecie panuje idealny porządek i każdy jest szczęśliwy, niezależnie od tego czy należy do kasty najbardziej uprzywilejowanych alf czy do pracujących bez wytchnienia epsilionów. Nie ma tu miejsca na miłość, przyjaźń czy jakąkolwiek więź emocjonalną. Nie ma też sztuki, ani religii, bo mogłyby wzbudzić niepożądane emocje. Społeczeństwo żyje w złotej klatce, ale nie potrafi dostrzec swojego zniewolenia, bo na terenie Republiki Świata panuje wymóg powszechnej szczęśliwości.
Huxley skontrastował ze sobą dwa światy - ten w założeniu nowy i wspaniały, gdzie każdy jest szczęśliwy (a jak nie jest to zażywa somę i szybciutko poprawia sobie nastrój) oraz dziki świat, gdzie ludzie żyją jak dawnej. Mają uczucia, nawiązują bliskie relacje i potrafią samodzielnie myśleć. Autor tym samym pokazuje, że niezdolność do podejmowania decyzji, całkowite wyzucie z emocji i nieświadomość otaczającego świata może czyni życie człowieka szczęśliwszym, ale pustym i bezwartościowym. Tylko, że ten człowiek nie jest tego świadomy. Pozostaje więc pytanie czy Nowy wspaniały świat to rzeczywiście ANTYutopia? Dla nas, dzikusów zamkniętych w Rezerwacie na pewno tak. Ale dla tych uwarunkowanych genetycznie by być szczęśliwymi, pozbawionych chorób i zmartwień ludzi, nowy świat rzeczywiście był wspaniały. Granica jest bardzo cienka i daje do myślenia.
Nowy wspaniały świat przedstawia przerażającą wizję świata pozbawionego indywidualności i kontroli nad własnym życiem. Warto, a nawet trzeba przeczytać, bo wraz z upływem lat ta książka paradoksalnie zyskuje na aktualności.
★★★★★★★★☆☆
Aldous Huxley, „Nowy wspaniały świat”, Muza SA, Warszawa 2015, s. 255
0 komentarze
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran