JUSTYNA KOPIŃSKA: POLSKA ODWRACA OCZY
2/24/2017
Polska odwraca oczy to książka, której nie da się przeczytać na chłodno, bez emocjonalnego zaangażowania. Zbiór szesnastu reportaży to historie tak bulwersujące, że ciężko w nie uwierzyć, a jednak wszystko o czym pisze Kopińska działo się w naszym kraju na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. Po zapoznaniu się ze szczegółami spraw, które wstrząsnęły opinią publiczną chce się krzyczeć z bezradności i zapytać - Polsko, dlaczego odwracasz oczy?
Reportaże obnażają niedoskonałości polskiego systemu prawnego i bezbronność jednostki wobec władzy. Justyna Kopińska na szesnastu przykładach pokazuje jak niesprawiedliwe bywają wyroki sądu i jak bezwzględni są ludzie, którzy powinni budzić zaufanie. Chyba najbardziej wymowny pod tym względem jest przypadek Anny M., ordynatorki Oddziału chorych ze strachu, która pomimo znęcania się nad swoimi nieletnimi pacjentami nie straciła uprawnień do wykonywania zawodu. Niemniej szokujący jest reportaż zatytułowany Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie albo ten dotyczący policyjnych statystyk. Zresztą ciężko w jakikolwiek sposób je szeregować, bo każda z opisanych historii jest wstrząsająca i nigdy nie powinna była się wydarzyć.
Justyna Kopińska dała przykład dziennikarstwa totalnego, które nie tylko rzetelnie i konkretnie przedstawia fakty, szuka przyczyn i wskazuje skutki, ale przede wszystkim robi różnicę. Po opublikowaniu reportaży niektóre z poruszonych w nich spraw doczekały się ponownego rozpatrzenia i większej kontroli ze strony odpowiednich organów. Pióro Kopińskiej jest rzeczowe i obiektywne, sama autorka stara się trzymać dystans w stosunku do opisywanych wydarzeń, a jednak jej reportaże oddziałują na czytelników z wyjątkową intensywnością, mają ogromną siłę rażenia i powodują ciągłe skoki ciśnienia.
Niejednokrotnie podczas czytania odkładałam tę książkę na bok, by zebrać myśli i ochłonąć. Dawno żadna lektura nie zszargała mi nerwów tak mocno. Ciężko uwierzyć, że oprawca może być bezkarny, że kobieta kobiecie zarzuci proszenie się o gwałt, a kościół i policja, prawdopodobnie dwie najbardziej zaufane instytucje w Polsce, okażą się tego zaufania zupełnie niegodne. Szok i przerażenie - to robi ten zbiór z człowiekiem.
Mocna rzecz. Wolałabym jej chyba nie czytać i żyć w nieświadomości okrucieństwa, bezwzględności i bezkarności (!) otaczającego mnie świata.
★★★★★
Justyna Kopińska, „Polska odwraca oczy”, Świat książki, Warszawa 2016, s. 232
0 komentarze
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran