KRISTIN HANNAH: SŁOWIK
2/10/2017
Motyw II wojny światowej w różnych odsłonach powraca w literaturze jak bumerang. Tym razem przybrał on formę okupowanej Francji i losów kobiet, które walczyły z wrogiem - jedne otwarcie, działając w konspiracji, inne po cichu w zaciszu własnego domu, tuż pod czujnym okiem nieprzyjaciela.
Powieść Kristin Hannah to chwytający za serce wehikuł czasu, który przenosi czytelników do początków II wojny światowej, gdzie poznajemy dwie niezwykle różne od siebie kobiety. Vianne to matka i żona, która przede wszystkim wojnę chce przeżyć by chronić swoje dziecko. Isabelle z kolei to młoda, zbuntowana kobieta, która żyje ideami walki o wolność, nie do końca zdając sobie sprawę z okrucieństwa otaczającej ją rzeczywistości. Obu im przyjdzie walczyć z okupantem, choć każdej na inny sposób.
Słowik w sposób piękny i wzruszający, a zarazem lekki w czytaniu przedstawia losy dwóch sióstr, które wbrew wszelkiej logice połączyła wojenna zawierucha. To właśnie rola kobiety została najmocniej zaakcentowana w powieści - rola, która w wielu przypadkach nie sprowadzała się tylko do biernego oczekiwania na koniec wojny, a bywała równie ważna co walka na froncie. Kristin Hannah pisze o tym, co czuły kobiety drżąc o życie powołanych do walki mężów i cierpiących z głodu i zimna dzieci. Mówi o trudnych wyborach, których trzeba było dokonywać niemal każdego dnia. O ciągłym strachu i poniżeniu ze strony nieprzyjaciela i niemej rozpaczy, gdy zabrakło już łez by opłakiwać najbliższych. Nie jest to książka idealna i z pewnością nie najlepsza pod względem przedstawienia realiów wojny, ale wyraźnie gra na emocjach czytelnika i uderza w czułe punkty jego serca. Hannah bardziej niż na samą wojnę, która - choć jej okrucieństwo odbija się echem w całej powieści - została odrobinę zepchnięta na margines, położyła nacisk na skomplikowaną sieć rodzinnych relacji pomiędzy poróżnionymi przed laty siostrami i ich ojcem, ukazując tym samym jak wszelkie spory bledną w obliczu niepewności o istnienie jutra. Wzruszająca opowieść o sile miłości, trudnych wyborach i walce o człowieczeństwo.
Historie o tematyce wojennej zawsze zyskują mój szacunek, bo nieważne ile już zostało w tym temacie powiedziane to zawsze będzie za mało. Książki takie jak Słowik pozwalają nam pamiętać, że chociaż Isabelle i Vianne to postacie fikcyjne, ich losy dzieliły tysiące kobiet każdego dnia walcząc nie tylko o wolność ojczyzny, ale także o własne życie. Zdecydowanie warto poznać tę historię.
★★★★☆
Kristin Hannah, Słowik, Świat Książki, Warszawa 2016, s. 558
Recenzja powstała we współpracy z księgarnią internetową BookMaster.
0 komentarze
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran