PODSUMOWANIE CZERWCA 2017
7/04/2017Pamiętacie jak w podsumowaniu lipca optymistycznie zakładałam, że w lipcu będę po obronie? Ha, ha, dobry żart. Niestety moi drodzy, obrona musi poczekać do września :D Ale to nic, na razie nie myślę o pracy magisterskiej (pierwszy raz od kilku miesięcy!) i skupiam się na czytaniu. I pracy na pełny etat, co oznacza, że codziennie od 9 do 17 jestem w biurze i nie, nie czytam. A jak mówili, że jeszcze zatęsknię za szkołą to nie wierzyłam...
A co czytałam w czerwcu?
1. Kim Holden - „O wiele więcej” ★★★★☆
2. Alek Rogoziński - „Jak cię zabić, kochanie?” ★★☆☆☆
3. Robyn Schneider - „Początek wszystkiego” ★★★☆☆
4. Janine di Giovanni - „Tamtego ranka, kiedy po nas przyszli” ★★★☆☆
Czerwiec był dość zróżnicowany gatunkowo, dlatego ciężko mi wybierać najlepszą książkę miesiąca, bo każda z nich była na swój sposób inna. Rozczarowaniem jednak mogę nazwać Jak cię zabić, kochanie? Alka Rogozińskiego, bo spodziewałam się dużej dawki dobrego humoru. Humor był, ale czy dobry? Na pewno nie w moim guście. A wy czytaliście książki tego autora?
W związku z tym, że moje podsumowania są ostatnio bardzo ubogie, postanowiłam dodawać do nich kilka książkowych zapowiedzi, na które w danym miesiącu szczególnie czekam. W lipcu ostrzę sobie ząbki na te tytuły:
I to tyle jeśli chodzi o czerwiec. Zaczęłam też czytać Bad Mommy Tarryn Fisher, ale opowiem wam o niej więcej w lipcu. Bieżący miesiąc na pewno spędzę ze Światłem, które utraciliśmy, które premierę ma już jutro oraz z Czarną Madonną Remigiusza Mroza, która już znajduje się w moich rękach chociaż premiera zaplanowana jest dopiero na 19 lipca! A co ciekawego wam udało się przeczytać? Macie już swój wakacyjny TBR? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Podsumowanie miesiąca znajdziecie też na moim kanale:
0 komentarze
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności."
/Khalil Gibran