Poza osobistymi doświadczeniami autorki, Głód. Pamiętnik (mojego) ciała to też książka o tym, jak - jako społeczeństwo - nie dajemy przestrzeni osobom otyłym. Jak chętnie udzielamy "dobrych rad" i udajemy lekarzy wyliczając problemy wynikające z nadwagi, jakby te osoby były nie tylko grube, ale też niewiarygodnie głupie, niczego nieświadome*. To bardzo bolesna i osobista historia o traumie i (nie)radzeniu sobie z nią, o karaniu swojego ciała za to, czego doświadczyliśmy. Jednocześnie nie jest to historia odchudzania, przepełniona magicznymi sposobami na zgubienie wagi. To historia walki, trudnej i często bezsensownej nie tyle z nieprzystającym do wizji innych ciałem, co z nienawiścią do tego, czego to ciało doświadczyło. I próba poradzenia sobie z nią.
Głód. Pamiętnik (mojego) ciała to szalenie inteligentna i mam wrażenie, sięgająca sedna problemu historia. Z wielką chęcią sięgnę po inne książki Roxane Gay. Ta z pewnością będzie jednym z ulubieńców roku.
* - cytat pochodzi z powyższej książki.
Roxanne Gay, Głód. Pamiętnik (mojego) ciała, Cyranka, Warszawa 2021.
- 7/21/2022
- 0 Comments